Życie w Manly (Sydney)

Planem na kolejny miesiąc naszej podróży jest pobyt w Sydney. Nasi znajomi, którzy mieszkają przy Manly Beach wyjechali na miesiąc do Kanady, a my mamy ich świetne mieszkanie z niesamowitym widokiem do dyspozycji na ten czas!:)
Dodatkowo nasi znajomi z Polski - Ania i Łukasz, przylecieli na miesiąc do Sydney i zostają na ten czas z nami!:)

Plaża Manly - widok z naszego balkonu

Nasz balkon

Pierwsze śniadanko w Sydney

Mieszkanie, jest w bardzo wysokim standardzie, 2 minuty od plaży, na klifie Queenscliff.

Klif na którym znajduje się nasze mieszkanie

Budynki na samym końcu klifu, mam wrażenie, że zaraz obsuną się wraz z klifem

Basen przy naszej plaży, takie baseny są przy bardzo wielu plażach

W pakiecie z mieszkaniem mamy pod opieką jaszczurkę - bearded dragon o imieniu Spike, oraz Charliego z którym już się bardzo zaprzyjaźniłam:)
Spike

Charlie

Słynna ulica- Corso- przy plaży ze świąteczną choinką

Świąteczny mikołaj przy drzwiach do naszego bloku- napis: Mikołaju zatrzymaj się tutaj

Jesteśmy tutaj tydzień, do tej pory cieszyliśmy się piękną pogodą i okolicą, było trochę nurkowania z rurką i surfingu. Na zwiedzanie Sydney będzie jeszcze czas:) Planujemy udać się również na wycieczki po okolicy Sydney, jako że od następnego tygodnia będziemy mieli do dyspozycji samochód:)

Nauka surfowania:)

W ramach ciekawostki zamieszczam zdjęcia pająka, który był w naszym mieszkaniu i nagonił nam niezłego stracha;p

Tablica z opisem najczęściej spotykanych pająków

Huntsman spider- pająk, który był na ścianie w naszym mieszkaniu. Samce nie są agresywne, samice mogą być. Ukąszenie jest bolesne, ale niegroźne.

Najlepszym sposobem na dostanie się z centrum Sydney do Manly jest rejs promem. Poniżej kilka zdjęć z widoków z komunikacji miejskiej:)

Prom

Na trasie Circular Quay-Manly

Na trasie Circular Quay-Manly

Slynna opera w Sydney

Ogromny statek w porcie Circular Quay

Ciąg dalszy nastąpi:)

Mordki

Podróże to nasza pasja, którą chcemy dzielić się z innymi. Zaczynaliśmy od zwiedzania Europy, następnie odwiedziliśmy Azję, potem Australię i Nową Zelandię, a ostatnio podbijaliśmy Amerykę Środkową.

Podoba Ci się ten wpis?

Otrzymuj powiadomienia o nowych wpisach

użyj czytnika RSS!

Polub nas na Facebooku

Zostaw komentarz