Melbourne dzień drugi
Anita miała wolny dzień, więc mogliśmy spędzić go razem. Zastanawialiśmy się co chcemy zrobić. Zwiedzać Melbourne, czy zobaczyć bardziej naturalną/dziką Australie. Decyzja została podjęta-wolimy jechać poza miasto!.
Anita zabrała nas w okolice, gdzie się wychowywała oraz do pobliskiego parku narodowego - Dandenong Rangers National Park.
Tam wybraliśmy się na 3 godzinną pieszą wycieczkę jedną z tras, a Anita opowiadała nam o ptakach spotkanych na trasie- Magpie, Cockatoo, kookaburra, rosella i inne.
Następnie pojechaliśmy na punkt widokowy SkyHigh Mount Dandenong z którego widoczna była panorama Melbourne.
Nadeszła pora na obiad w małej miejscowości Olinda. Zaczęło robić się późno, był to najwyższy czas aby udać się na obserwowanie nietoperzy (flying foxes), które budzą się o zachodzie. Kolonia nietoperzy zamieszkuje las przy polu golfowym Yarra Bend. Obserwowanie jak tysiące nietoperzy wiszą na drzewach, a następnie budzą się i odlatują-coś pięknego:)